poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Spotkanie kosmetyczne Delia Cosmetics dla wizażystów i blogerów

Hejka :)


Jakieś milion lat mnie tutaj nie było. Dzisiaj pomyślałam, że w sumie mam dobry powód, żeby zrobić mały come back. A chodzi właśnie o ostatnią imprezę w jakiej miałam okazję uczestniczyć, czyli o spotkanie marki Delia Cosmetics dla blogerów i wizażystów.

Spotkanie to odbyło się w sobotę w siedzibie marki w Rzgowie i wzięło w nim udział na moje oko około 20 osób. Wyglądało to wszystko bardzo fajnie. Najpierw zaprezentowane zostały nowości Delii, następnie odbył się pokaz makijażu. Makijaż wykonywała wizażystka Karina Zienkiewicz-Janiak. Była też kawa, ciastka i przepyszne ciasta :P Na koniec spotkania każdy z uczestników otrzymał upominki w postaci kosmetyków. Niżej możecie zobaczyć, że było ich całkiem sporo ^^




W torbach znalazły się miedzy innymi takie kosmetyki jak róże, cienie, tusz do rzęs, płyn micelarny, podkład, krem cc, baza rozświetlająca, serum do rzęs i brwi, żelowy korektor do brwi, pomadka, błyszczyk, lakiery do paznokci, peeling do ciała. Druga torba to kosmetyki do włosów, które mogliśmy sobie wybrać. Wybrałam dla siebie dwie farby do włosów, bo nie mogłam zdecydować się na jeden kolor. Dodatkowo szampon, odżywkę, maskę, serum...



Niżej wstawiam kilka fotek ze spotkania, a właściwie z części kiedy Karina wykonywała makijaż na modelce. Jakość zdjęć jak zawsze znakomita :P





Jak tylko wróciłam ze Rzgowa do domu to zabrałam się za przegląd kosmetyków. Część z nich miałam już okazję używać, niektóre to dla mnie zupełne nowości. Zupełnie zaczarowały mnie lakiery do paznokci. Cudowne kolory. Oczywiście od razu musiałam je przetestować. Wybrałam ten z kolekcji marsala w takim właśnie kolorze. Podobno to najmodniejszy kolor tego roku, więc będę modna, a co ;) Tak prezentuje się cała trójka jaką znalazłam w torbie:




A tak dokładnie kolor marsala na paznokciach. Ja jestem zachwycona :3




Zdążyłam już przetestować kilka z tych kosmetyków. Między innymi te do włosów. Jak narazie mogę powiedzieć, że mają bardzo ładne i intensywne zapachy. A jeżeli chodzi o zapach to moim faworytem jest peeling do ciała, którego także już użyłam. Nie mogłam się powstrzymać. Pachnie tak cudownie, truskawkowo, że aż ma się ochotę go zjeść ;) No i ma piękne opakowanie.




W najbliższych dniach biorę się za testowanie, więc możecie się spodziewać tutaj relacji na bieżąco. Więcej zdjęć ze spotkania znajdziecie na facebooku: Anna Make up - The Only Make up. Przypominam również, że gdyby ktoś potrzebował ładnego makijażu na imprezę, lub inną okazję to polecam się :P

Trzymajcie się :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz